Aktualności » Luksemburg chce połączenia kolejowego do Polski 2014-02-03
Luksemburg bada możliwość stworzenia bezpośredniego połączenia kolejowego między Wielkim Księstwem a Polską. Nowa trasa miałaby połączyć istniejącą trasę do Le Boulou na granicy francusko-hiszpańskiej. Czas przewozu zostałby wówczas o połowę skrócony.
Strona polska jest do projektu nastawiona entuzjastycznie. - To bardzo perspektywiczny projekt odpowiadający na trendy na europejskim rynku towarowych przewozów kolejowych – komentuje Jacek Neska, dyrektor zarządzający PKP Cargo.
Planowane połączenie w oparciu o istniejącą infrastrukturę kolejową miałoby bezpośrednio połączyć Wielkie Księstwo Luksemburga z Poznaniem i Warszawą. – Takie rozwiązanie było by milowym krokiem do skrócenia czasu transportu cargo o połowę. Obecnie większość towarów z Polski transportowanych jest po drogach. Zajmuje to nawet dwa dni, by dowieść je do Luksemburga i aż cztery, by trafiły do Barcelony. Połączenie kolejowe skróciłoby czas nawet o połowę – mówi Alain Krecké, starszy manager w Luksemburskim Klastrze Logistycznym.
Terminale pomogą
W ostatnich latach PKP Cargo zrealizowało dwie kluczowe inwestycje ukierunkowane na obsługę przewozów między Europą Zachodnią, a państwami Centralnej i Wschodniej Europy (Małaszewicze na polsko-białoruskim przejściu granicznym oraz oddany w grudniu Poznań Franowo). Polska od dawna postrzegana jest jako kluczowy kraj tranzytowy w transporcie między Europą Zachodnią, a państwami WNP. Wspólny projekt z Luksemburgiem miałby strategiczne znaczenie.
Geograficzne położenie Luksemburga w centrum Zachodniej Europy, a także połączenia kolejowe z Niemcami, Włochami, Francją i Hiszpanią sprawia, że jest on wyjątkowo atrakcyjny pod względem logistycznym. – Nie muszę nikogo przekonywać, że dla firm transportowych kluczowy jest czas i koszt transportu. Dlatego właśnie spodziewam się, że strona polska będzie zainteresowana projektem – dodaje Alain Krecké.
Luksemburg idzie w infrastrukturę logistyczną. To odpowiedź na kryzys
Inwestycje Luksemburga w rozwój infrastruktury logistycznej to odpowiedź kraju na konieczność zdywersyfikowania gospodarki, która w głównej mierze opiera się na sektorze finansowy. Do 2015 roku możliwości logistyczne, rozumiane jako zdolność do obsługi cargo, zwiększą się czterokrotnie. Stanie się tak dzięki rozbudowie terminal cargo w Bettenburgu.
- Atrakcyjność projektu podwyższa bardzo dobra lokalizacja i organizacja pracy stacji rozrządowej i terminali w Bettenbourgu, który często określany jest jako centralny punkt w europejskiej sieci. W naszej opinii, dotychczasowe doświadczenie terminalu m. in. w obsłudze towarów z Hiszpanii i Francji, pozwala oczekiwać na zbudowanie konkurencyjnego połączenia zarówno w zakresie przewozów kontenerowych, jak również dla produktów typy „Rail Motorway” – dodaje Jacek Neska.
Koleją szybciej, niż ciężarówką
Pierwsze kroki na drodze do rozpoczęcia strategicznego projetku już zostały podjęte. W Luksemburgu odbywa się konferencją współorganizowana przez Luxembourg-Poland Business Club, Amabsadę RP oraz Deloitte, na której dyskutują przedstawiciele obu zainteresowanych stron.
- Współpraca z Polską może się okazać równie kluczowa co ta nawiązana z Włochami, Hiszpanią czy krajami skandynawskimi. Teraz pozostała kwestia podjęcia decyzji i znalezienia finansowania przez stronę polską. My już zdecydowaliśmy na tak – konkluduje Alain Krecké.
Dla porównania, długość trasy Warszawa – Luksemburg to 1300 km, czas transportu cargo drogą wynosi 2,5 dnia. Natomiast trasa Luksemburg– Barcelona ma długość 1100 km. Czas transportu cargo drogą to 2 dni, czas transportu cargo koleją tylko 15 godzin.
Źródło:
http://www.rynek-kolejowy.pl/50664/luksemburg_chce_polaczenia_kolejowego_do_polski.htm